Strony

niedziela, 9 września 2012

Żyję - ale co to za życie

Zajrzałam na bloga po dłuuugiej - bo widzę miesięcznej nieobecności. Cóż po drodze było malowanie, potem krótki urlopik, potem szalałam szlifowałam i olejowałam stół kuchenny, a potem...no właśnie - a potem się pochorowałam - pozdrawiam wszystkich odwiedzających i komentujących ze szpitala, gdzie próbują mi utłuc zapalenie płuc.

Olo- dziękuję Ci bardzo za wyróżnienie



ale tak jak już kiedyś tu pisałam - kiepski ze mnie przyjmowacz wyróżnień, bo nie przekazuję ich dalej ;)

6 komentarzy:

  1. U, mnóstwo pracy a później zamiast w nagrodę drinka z wisienką, szpital. Oby jak najszybciej wygonili choróbsko!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. powrotu do zdrowia zycze...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  3. i od nas dużo zdrowia i szybkiego powrotu ze szpitala do chłopaków :*

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...