Strony

piątek, 11 września 2009

Malowanie

Pomalowaliśmy duży pokój. Teraz zamiast żótych ścian są szare. Tak bardzo starałam się, żeby odcień nie był za ciepły, że wybrałam ciut za bardzo wpadający w błękit. Trudno - najwyżej za 2 lata znów się przemaluje ;)
Po pomalowaniu pokoju kuchnia zaczęła mi się gryźć: i ten kolor jakoś przestał mi do pokoju pasować i jakaś taka brudna była...Wyciągnęłam farbę, którą pierwotnie był pomalowany pokój chłopaków (błękitny) - i machnęłąm naokoło szafek :)
Tyko teraz trzeba się wygrzebać z tego bałaganiku, który się zrobił - bo weekend mamy pod znakiem gości: mój niemowlak jutro przestaje być niemowlakiem, a staje się dorosłym jednoroczniakiem.
Jak tylko ogarnę jako tako - będą zdjęcia.

Największy problem mieliśmy z książkami - gdzieś je musieliśmy przenieść na czas malowania. Były wszędzie: w szafie u chłopaków, w szafie z butami, pod naszym łóżkiem, dookoła łóżka, na szafach nocnych, na parapecie, na podłodze.
Wyglądało to mniej więcej tak:




A to Dzielni Malarze:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...