Strony

czwartek, 21 marca 2013

Kokkodak

Biały kurak bardzo spodobał się mojemu dziecku nr1 - co i rusz próbował go podkradać. Obiecałam, że zrobię drugiego. 
I zrobiłam: wyszedł większy, trochę koślawy i z braku odpowiedniej ilości białej włóczki - w kolorze blue.
Przedstawiam Kokkodaka (imię wybrał Wiktor):



Czerwona serweta z poprzedniego wpisu się robi - ale tradycyjnie zabrakło mi kordonka - na jedno okrążenie przed końcem... W dodatku nie mam banderolki z numerem koloru. i oczywiście nie pamiętam w którym sklepie netowym zakupiłam rzeczony kordonek: czeka mnie wycieczka do stacjonarnej pasmanterii z serwetą w dłoni i dobieranie "na żywo"



Dawno nie umieszczałam żadnych tekstów moich dzieci:


-Wiktorku, co to jest? Pytam się ja wskazując palcem na ścianę nad łóżkiem, na której długopisem wypisane są dwie literki WI. 
-No to ja napisałem... 
Teraz następuje długa tyrada matki na temat tego co wolno, czego nie wolno, konsekwencji, bla, bla ,bla. A potem górę bierze ciekawość: 
-Wiktorku, a dlaczego tylko dwie literki napisałeś? 
-Bo mi się długopis wypisał...


5 komentarzy:

  1. Ten blue jeszcze fajniejszy niż poprzedni, taki wariacki jak nasza wiosna ;)
    Ach Ci nasi milusińscy !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kuraki! Ja tam też podkradałabym:)
    Powiedzonka i szczerość dzieciaczków są fantastyczne:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Drób jest rewelacyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śmieszny jest :P I do tego niebieski ! Sympatyczny :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...