Strony

niedziela, 23 grudnia 2012

A dla odmiany...czapki :)

Tak - czapkowo u mnie. Przez to wszystko zabawa blogowa u truskavki leży i kwiczy: znaczy dalej mam tylko przód poduszki.
Za to czapkę zyskało dziecko nr 1 - mikołajową, tak jak chciało, dziecko nr 3 (bo swoją zdołało zgubić w przeciągu 5 minut w szatni przedszkola, gdy zajmowałam się pospieszaniem dziecka nr 2), oraz mój mąż.
Czapki męża nie zdołałam sfotografować, może uda się w Święta.










9 komentarzy:

  1. Rewelacyjne czapki :-)
    Mikołajowa jest cudna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś mistrzynią czapek. Każda, którą pokazujesz jest genialna. Podwójnie genialna, bo robisz je przy trójce dzieci, mnie przy jednym nie udaje się skończyć niczego w rozsądnym czasie. Zrozumiałam teraz, dlaczego moja babcia, opiekując się mną, szyła dla mnie spodenki przez 2 lata...

    OdpowiedzUsuń
  3. CZAPKI SUPER!!
    WSPANIAŁYCH ŚWIĄT:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. czapki super zwłaszcza ta mikołajowa pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się ta czapkowa kolekcja :) spokojnych świąt !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdy przyjdą Święta w srebrnej bieli,
    gdy Stary Rok w Nowy się zamieni,
    przyjmij gorące me życzenia,
    niech Ci się spełnią wszystkie marzenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. czapki super

    Zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...