Tak, tak - wiem jaki dziś mamy dzień: drugi maja. Ale czapka jest jak najbardziej kwietniowa. Jakoś nie zebrało się, żeby wcześniej ją obfotografować.
Cóż - nie ukrywam, że o wiele lepiej robi się czapki, gdy pogoda za oknem zachęca do założenia jednej z nich na głowę.
Kwietniowa robótka została zrobiona z włóczki będącej mieszanką bawełny o akrylu. Wzór mam nadzieję, też kojarzy się z wiosną .
A już niedługo, mam nadzieję - przedstawię kocyk. Kocyk, który kosztował mnie duuużo nerwów, prucia i kombinowania, choć wcale się na to nie zapowiadało:)
czaka super, swietie pasuje taka kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna czapka :-) Fantastyczne kolory :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jest czadowa!!!!
OdpowiedzUsuńMegaśna jest :) Fajne kolory :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń