Ha ha. Odkrywczy tytuł posta, prawda? ;)
Zaczątek tej poduchy przedstawiłam w poprzednim wpisie. Teraz jest gotowa. Poduszka będzie miała przyjaciółkę do pary - ale ta nie jest jeszcze dokończona.
Obie poduchy powędrują do nowego mieszkania mojej koleżanki. Kolorystyka została wybrana przez nią, mnie zostawiono wolną rękę w ostatecznym połączeniu kolorów i wyglądzie. Mam nadzieję, że będzie się podobać.
|
Przód. Każdy kwadrat jest inny |
|
Tył. Wzory powtarzają się rytmicznie - ale tak jak w przypadku przodu - kolory połączone są tak, żeby się nie powtarzały |
|
I jeszcze raz rzut na całość |
|
A to będzie druga poducha do kompletu |
|
I tył poduszki nr 2 |
ale czadowe :) bardzo podobają mi się wszystkie Twoje poduszki :))))
OdpowiedzUsuńśliczne poduchy
OdpowiedzUsuńŚliczne podusie :) Super kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Prześliczna :-) Cudowne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Boskie !!! Jak tak patrze na Twoje poduchy to mam ochotę zrobić taką sama :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne:))
OdpowiedzUsuń