Strony

piątek, 17 maja 2013

Remont łazienki historia z dreszczykiem cz.2

Miesiąc minął, wielkimi krokami zbliżał się weekend majowy, a po nim termin rozpoczęcia remontu a ja jeszcze nie zaczęłam wybierać wyposażenia łazienki. Nie wiedziałam za bardzo od czego zacząć, co potrzeba a co nie i jak pogodzić gusta moje, męża oraz względy praktyczne wynikające z posiadania trójki dzieci i kota.
W końcu udałam się do niedużego sklepiku z wyposażeniem łazienek znajdującego się niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Uznałam, że skoro ten sklep istniał jak się wprowadzaliśmy 8 lat temu i dalej jest - to nie może być źle. I tak trafiłam, o ja nieszczęsna, w ręce pana Włodka ;)

Pan Włodek to handlowiec i sprzedawca pełną gębą. Obiektywnie rzecz biorąc właściwa osoba na właściwym miejscu - jest w stanie sprzedać prawie wszystko;). Pełen uroku osobistego, z dopracowaną do perfekcji gadką marketingową przyprawioną odpowiednią dozą wazeliny.
I ja się dałam na to nabrać, niestety ;)

Co do opowiadania o technicznych aspektach kranów, ceramiki, spłuczek itp - wiedzę pana Włodka doceniam - bo widać, że zna się na tym co sprzedaje.
Niestety Pan Włodzio rozwijając swój urok, roztaczając nimb fachowca i operując zdaniami typu "Pani Agnieszko - to będzie świetnie wyglądać!", "Pani Agnieszko - to jest rewelacyjny pomysł!", wziął się za rozplanowanie wybranych przeze mnie kafli w łazience....A ja skołowana i umęczona trzygodzinnym wybieraniem wyposażenia łazienki, wyłączyłam czujność.



To wybrane przeze mnie płytki - ku swojemu zaskoczeniu spodobały mi się takie dość nowoczesne. Kafle są błyszczące, w delikatne prążki. Dekor w liście jest taki lustrzany.

Plan pana Włodka był taki: łazienka biała, z płytkami ułożonymi poziomo. Z pasem z czarnych płytek idących dookoła łazienki na wysokości lustra (Pani Agnieszko ja podobną łazienkę widziałem u klienta - to rewelacyjnie wyglądało! Niech się pani nie boi czerni na tej wysokości- przecież kafle i podłoga są białe. Zobaczy pani jak to będzie elegancko wyglądało!). Lustro na szerokość dwóch płytek , na wysokość również dwóch. (Pani Agnieszko - to będzie rewelacyjnie wyglądać!)W okolicach umywalki cztery liściaste dekory (Pani Agnieszko w tych dekorach fantastycznie będzie odbijał się kran od umywalki). Toaleta podwieszana obudowana czarnymi kaflami ułożonymi pionowo (Pani Agnieszko - to będzie bardzo fajnie grało, płytki ułożone w odmienny sposób tak fajnie zaburzą rytm, a przycisk od spłuczki będzie rewelacyjnie kontrastował! Zobaczy pani, pani Agnieszko - będzie fantastycznie!).
Pan Włodzio przyszedł jeszcze do mnie do domu z miarką, mierząc czy wszystko gra (wyszło mu, że gra) i rozrysowując mi ścianę z umywalką i prysznicem na papierze. Wyliczył mi również potrzebną ilość kafli (Pani Agnieszko - ja pani tak kafle wyliczę,że ani nie zabraknie,  ani nie zostanie pani z sześcioma paczkami płytek. Bo wie pani - majstrzy to zawsze wyliczają za dużo, a ludzie z kolei chcą oszczędzić i potem dokupują po jednej paczce, bo braknie. Ja pani wyliczę idealnie, pani Agnieszko!)
Zamówienie zostało złożone, dostawa zamówiona na 9 maja - pozostało czekać i upajać się urlopem majowym.

ciąg dalszy nastąpi

2 komentarze:

  1. Dzień dobry...mam pytanie, może mogłaby mi Pani pomóc, chodzi mi o te płytki z dekorem, te z liśćmi, nad umywalką, proszę mi powiedzieć, co to są za płytki, jakiej firmy i jaka jest ich nazwa, bardzo byłbym wdzięczny, z góry dziękuję, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. to hiszpańskie płytki Halcon, seria Alaska

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...