Przyczaiłam się - szalik jest już gotowy od jakiegoś czasu - ale nie ujawniałam się ze zdjęciami, gdyż był robiony na prezent w ramach facebookowej świątecznej wymianki rękodzielniczej, a obdarowana osoba zagląda do mnie na bloga. (Yyyy - jakieś długaśne zdanie mi wyszło - wiadomo o co chodzi, mam nadzieję?)
Zabawny szalik dla miłośniczki kotów :) Pomysł ściągnięty z sieci - podobne szaliki przewijają się w paru miejscach.
Zapomniałam też na śmierć, że do Bułeczki dostałam wyróżnienie
„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
1. Kawa czy herbata?
Kawa, kawa, kawa :)
2. Kwiaty prawdziwe czy sztuczne?
Prawdziwe
3. Szminka czy błyszczyk?
Raczej błyszczyk
4. Zdjęcie na papierze czy w komputerze?
w komputerze. Na papierze mam zdjęcia w większym formacie, które wiszą na ścianach
5. Prysznic czy wanna?
Kiedyś odpowiedziałaby, że wanna zdecydowanie. Ale od jakiegoś czasu częściej jest prysznic. Mam wrażenie, że posiadanie trójki dzieci ma z tym jakiś związek ;)
6. Szydełko czy druty?
Szydełko zdecydowanie. Parę razy przymierzałam się do drutów - ale jakoś mi z nimi nie po drodze
7. Lody czy ciastko?
Jedno i drugie?
8. Szarości czy kolory?
Szarości z kolorami:) Serio!
9. Masło czy margaryna?
I to i to. Na zmianę.
10. Inteligencja czy uroda?
Ale czyja? cudza? To zależy u kogo ;)
11. Tworzę, bo...
...lubię:)
Blogowego wyróżnienia nie przekazuję dalej - już kiedyś wspominałam, że pod tym względem jestem nie można na mnie liczyć ;)
Piękny, pomysłowy szaliczek!!!Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCudny jest :) Chyba w przyszłym roku zgapię ten pomysł :DDDD
OdpowiedzUsuńO! Natchnęłaś mnie właśnie na włochacza na kominie Tysi! Pierwotnie miał to być szal wykończony włochaczem, ale w mońcu go połączyłam i jest komin... Nie miałam tylko pomysłu na włochacza na nim...
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńGenialne wykonanie - podziwiam Cię z całego serca.
Pozdrawiam serdecznie.
Rewelacyjny szalik, za mną chodzi taki lis. mhm. Chodzi lisek koło drogi....:)
OdpowiedzUsuńBoski szalik! No bomba po prostu! Moja cócia tż pewnie by taki chciała - może uda mi się jej zrobic pod choinke pieskowy szalik do pieskowej czapki?
OdpowiedzUsuńAle się napracowałaś. Przepiękny kocio-szal!
OdpowiedzUsuńKorzystałaś z gotowego wzoru?
Nie, nie korzystałam z żadnego gotowego wzoru. Inspirowałam się zdjęciami szalików znalezionymi w sieci
Usuńno szalik jest świetny!! chyba sobie taki zrobię pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńPiękny szaliczek!
OdpowiedzUsuń