Strony

niedziela, 30 grudnia 2012

Koniec roku

Końcówka roku - zaczęłam trochę szaleć i starać się pozamykać różne rzeczy, które czekały i się doczekać nie mogły. Część się udało, część nie (staram się nie myśleć o wielkiej górze wypranych rzeczy, które jakoś nie chcą same wskoczyć do szafy ;))


Udało mi się namówić chłopa na małą sesję z czapką w roli głównej:




Zawzięłam się i dokończyłam poduszkę zimową (wymaga jeszcze pochowania nitek, supełków i zamaskowania zszycia kawałka inną nicią - bo włóczka złośliwie się skończyła tuż, tuż przed finiszem.






A na koniec zdjęcie cudnej bombki. Nie wiem czy pamiętacie  ale po kiermaszu opowiadałam, że oprócz filcowej broszki, zauroczyła mnie jeszcze jedna rzecz. Czekałam aż powstanie i tuż przed Świętami zawisła w oknie kuchennym.  Zdjęcie cykane w niesprzyjających warunkach i nie do końca oddaje urok bombki.
Autorką jest Anna Karos- Bakun - zajrzyjcie do jej galerii - można tam podziwiać różne cuda .










7 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje czapki! Świetną poduszeczkę zrobiłaś. Czuję się zainspirowana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poducha rewelacja, takie stonowane kolory a efekt rewelacyjny. Mi też się przydałyby nowe dodatki do kanapy :-) czas zakasać rękawy :-) dzięki Twojej poduszce już kiełkuje mi mały pomysł :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna czapka i podusia!

    OdpowiedzUsuń
  4. super czapki czyżby tunezyjskie , ja mam chęć machać tunezyjskim ale brak mi inspiracji a u Ciebie tak kolorowo i miło suuuper!

    zapraszam do siebie delicium.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. agata - ta czapka była robiona zwykłym szydełkiem - ale parę wpisów wcześniej są dwie tunezyjskie - jedna z kotem, druga z dinozaurem

      Usuń
    2. Jeśli zwykłym szydełkiem to jaki to ścieg? :)
      ania

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...