Miałam włóczkę kupioną do zupełnie innego projektu, który nie doszedł do skutku. I tak sobie motek leżał, leżał, łypał "zróbże coś ze mnie, babo". no to zrobiłam - czapkę dla Ludzika
wow, super i w moim ulubionym kolorze :) to na szydełku? tak z głowy, czy według jakiegoś wzoru? (jakiego??) No i ludzik wygląda słodko, chociaż taka poważna minka.
wow, super i w moim ulubionym kolorze :)
OdpowiedzUsuńto na szydełku? tak z głowy, czy według jakiegoś wzoru? (jakiego??)
No i ludzik wygląda słodko, chociaż taka poważna minka.
Śliczna czapeczka .
OdpowiedzUsuńpozdarwiam Aśka z NF. Zapraszam do siebie na bloga
elffaran - czapka na szydełku - ja w dalszym ciągu nie drutowa jestem ;). Robiona z głowy.
OdpowiedzUsuńjanielka - dzięki, zaraz do ciebie zajrzę
Śliczna czapka!
OdpowiedzUsuńjaka fantastyczna czapka!
OdpowiedzUsuńczapka akurat na maluszka, bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńLudzik jest obłędny :D a wszystkie Twoje czapki zachwycają! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że z głowy, bo chętnie skopiowałabym pomysł ;). Ja dla odmiany mało szydełkowa jestem i z samego zdjęcia inspiracji mi nie starczy niestety.
OdpowiedzUsuńelffaran - może jak się zbiorę spróbuję rozpisać wzór - ale muszę jeszcze podumać nad nausznikami, bo one najsłabsze są z całej czapy
OdpowiedzUsuń