Znaczy to "coś" na dzień dzisiejszy ma być w przyszłości kocykiem. Jeszcze dokładnie nie wiem jak będzie wyglądał produkt finalny - mam w głowie jakiś mglisty obraz, a głównie improwizuję.
Widać wstawki wykonane szydełkiem tunezyjskim (skoro już je wyciągnęłam, to może znajdę w sobie trochę samozaparcia i popróbuję inne wzory).
Reklamówka sprzętu foto poszła do naprawy (dwa aparaty, lampa błyskowa i obiektyw - na wszelki do sprawdzenia), a ja przypominam sobie obsługę 7 letniego ślubnego aparaciku
Zapowiada się ciekawie.. a na szydełku tunezyjskim tworzy się świetne wzorki - sama ostatnio zerkam na filmiki z tą techniką :)
OdpowiedzUsuńMiłego popołudnia
Kasia
może i 7 letni aparacik (7 lat to w sumie mało, ale nie jeśli chodzi o sprzęt techniczny...) a zdjęcia robi ładne, kolory fajnie widać.... Ciekawa jestem jaką całość wymodzisz ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Co za kolory :) Czekam na zakończenie tej produkcji :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiekna kolorystyka...napewno wujdzie cos fajnego..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń