Przyszły mrozy i Wiktor mi oświadczył, że misiowi jest zimno. Cóż było robić: trzeba było misia ubrać :)
A skoro przy Wiktorze jesteśmy:
Wiktor ubierając się do przedszkola zaczął podśpiewywać kolędę: "przybieżeli do Betlejem pasterze..." Zaczęłam śpiewać razem z nim: " grając dżwięcznie Dzieciateczku na lirze!"
A na to Wiktor: " widzisz, mówiłem Ci mamo, że w tej piosence jest coś o lizaku!"
Cudowny Pan miś i jego wdzianko zimowe!
OdpowiedzUsuńMiś był już tak sterany życiem ;), że nowe ubranko dodało mu trochę klasy
OdpowiedzUsuń