Pomysł prosty: robimy jedną czapkę na miesiąc przez cały rok.
Pierwotnie jako czapka nr 1 miała się znaleźć ta, którą wydziergałam dla mojego męża. Ale ponieważ do tej pory nie doczekała się porządnego obfotografowania, jej miejsce zajęła następna.
Robiona szydełkiem tunezyjskim na zasadzie "ciekawe czy tak się da i co mi z tego wyjdzie". Wyszła gruba, ciepła czapa, w "moich" kolorach. Jest w niej parę niedoróbek wynikających z małego doświadczenia w szydełkowaniu tunezyjskim (inna sprawa, że bardzo ciężko, nawet na YT znaleźć jakieś bardziej skomplikowane tutoriale).
***
Dla czekających na tutka jak dziergać na szydełku tunezyjskim na okrągło, oto instrukcja:
Świetna czapa :) Wygląda jakby była robiona na drutach :)
OdpowiedzUsuńPiękna czapka! Tez powiedziałabym, że jest zrobiona na drutach :) Śliczne kolory, a niedociągnięć nie zauważam :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Asia
Bo niedociągnięć nie sfotografowałam :P
Usuńcuda tworzysz!
OdpowiedzUsuńdzieki za tutorial! bede probowala...
Wspaniała :-) Śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki za linki:) A ta czapa jest na pewno na szydełku tunezyjskim? wygląda jak dziergana na drutach:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasia - szydęłko tunezyjskie potrafi dość dobrze udawać drutowe robótki :)
UsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńTeż dałam się "nabrać", że robiona na drutach:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Piękna
OdpowiedzUsuńSuper czapa! Kusiło mnie to tunezyjskie szydełko, dzięki za linki, chyba spróbuję, bo widzę ze efekt jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńSuper czapa juz patrzę na kursik szydełko tunezyjskie posiadam !
OdpowiedzUsuń