Przy okazji noworocznego spaceru porobiłam parę zdjęć chłopakom w ich czapkach i szalikach. Niestety coraz bardziej widać, że czapka dla Jasia wyszła mi za luźna
nie no... MEGA... żebym ja umiała szydełkować takie cuda.... póki co nie mogę dojść do tego, aby stworzyć na nim idealną, kształtną i dopasowaną czapkę. Te są rewelacyjne - i wzory i kolory!
bardzo fajne czapusie! Bardoz mis ie podobają Twoje dzieła :) I dzieci masz slodkie :) Ja też mam trójeczkę, ale mam córkę i chłopców bliźniaków, więc czasem tez mamy kupę śmiechu :) Pozdarwiam!
Jeśli luz Ci przeszkadza to podszyj ją polarem, a zresztą dzieci tak szybko rosną, że lada moment a będzie za mała :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki tej pierwszej!
Świetne te czapeczki na tych uroczych modelach!
OdpowiedzUsuńI tak fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWyglądają super!
OdpowiedzUsuńpodszyć polarem - dobry pomysł
OdpowiedzUsuńpodszyć polarem - dobry pomysł - choć ja nic nie widzę, ale i cieplejsza będzie:)
OdpowiedzUsuńnie no... MEGA... żebym ja umiała szydełkować takie cuda.... póki co nie mogę dojść do tego, aby stworzyć na nim idealną, kształtną i dopasowaną czapkę. Te są rewelacyjne - i wzory i kolory!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne czapusie! Bardoz mis ie podobają Twoje dzieła :) I dzieci masz slodkie :) Ja też mam trójeczkę, ale mam córkę i chłopców bliźniaków, więc czasem tez mamy kupę śmiechu :) Pozdarwiam!
OdpowiedzUsuńalex - z trójką jest zawsze...ciekawie ;)
Usuń