Strony

poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Mazovia XC Modlin - chwalę się!


Wczoraj pojechałam z Tiborem na zawody. I wróciłam z takim czymś :)



Teraz trochę więcej.
XC w Modlinie to impreza organizowana w ramach MTB MAzovia Marathon. Trochę mniej popularna - bo tak jak na typowe maratony organizowane w ramach mazovii przybywa i 1000 osób - to tu jak była połowa tego - to będzie dobrze.
Pań startowało 15 sztuk - wszystkie kategorie wiekowe razem.
Cel: przejechać cztery czterokilometrowe pętle wyznaczone przez organizatorów na terenie twierdzy Modlin.
Charakter trasy: typowe XC (przynajmniej tak mi się wydaje, bo moje doświadczenie w tego rodzaju rowerowaniu jest mizerne): tak więc bardzo techniczna jazda: podjazdy, zjazdy, zróżnicowana nawierzchnia, kałuże i błotko (a to po opadach dzień wcześniej było bardzo obfite, o czym miałam okazję się przekonać na własnej pupie, dosłownie).
Trzeba się było spieszyć - bo wraz z przyjazdem pierwszej zawodniczki na metę, trasa przejazdu była zamykana - co dla najsłabszych oznaczało nie przejechanie całej trasy, a co za tym idzie brak klasyfikacji.
Na 15 kobitek sklasyfikowanych zostało 7. Ja przyjechałam piąta, a w swojej kategorii wiekowej zajęłam pierwsze miejsce :)
Z jednej strony po przespaniu się i odtworzeniu w myslach całego przejazdu, stwierdziłam, że nie jestem z siebie zadowolona: dałam ciała na starcie, zostałam w tyle, potem na pierwszym podjeździe zablokowały mnie słabsze zawodniczki. Swoje dołożyła też spektakularna gleba w sam środek błocka - z drugiej strony - jak na matkę dwojga dzieci, która rzadko kiedy ma okazję wyrwać się na rower, a ostatnio tak porządnie zmęczyła się jeżdżąc miesiąc temu - to chyba całkiem nieźle, co?

Miałam też niezłego farta: kończąc czwarte, ostatnie okrążenie i zjeżdżając z górki ku mecie, na ostatnich dwudziestu - trzydziestu metrach, do moich uszu dobiegł niepokojący świst. Na mecie okazało się, że w przednim kole mam flaka!

Zdjęcia będą...później. Może jutro będę miała więcej czasu, bo moje starsze dziecie idzie po raz pierwszy do przedszkola!

A ja jeszcze powinnam mu uszyć worek na buty i zapasowe ubrania i worek na pościel...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...